niedziela, 28 lutego 2016

#2 wydanie

28/02/2016




Mistrzostwa Europy w Quidditch'u



Pragniemy ogłosić, że dwiema drużynami, które będą nas reprezentować na Pucharze Europy będą Kraków Dragons - Quidditch team oraz Warsaw Mermaids - Quidditch Team (Quidditch Hussars zrzekli się swojego miejsca).




J.K. Rowling przyjaciółką Flamela


We wczorajszym wydaniu pisaliśmy, że pani Rowling zna szczegółowo wydarzenia z ponad 70 lat. Jak to zrobiła? Mówi, że wynalazca Kamienia Filozoficznego opowiedział jej całą tę historię. Skąd się znają tego nie powiedziała. Myślimy jednak, że przestudiowała historię magii bardzo dokładnie. Nie byłoby to dziwne gdyby nie było o tym ani słowa w księgach historycznych.


Nowa ulica

Z ostatnich doniesień wynika, że na ulicy Pokątnej nie ma już miejsca na nowe sklepy, a klientów, a zarazem kupców chętnych na kupno lokalu nie brakuje. Minister Magii we wczorajszym przemówieniu zaznaczył że w centrum Londynu brakuje miejsca na stworzenie nowej ulicy, a więc gdzie??
Ulica ta ma być dwa razy większa niż Pokątna. Minister zapowiadał że ma być to takie "Centrum Handlowe" jakiego jeszcze czarodzieje nie widzieli. Z wieloma lodziarniami, kawiarenkami, księgarniami, sklepami, aptekami, a nawet z hotelem dla czarodzieji. Ma tam także stanąć pierwsza w całej Anglii wypożyczalnia mioteł. 
Ulica ta miałaby się znajdować w oddalonym od Londynu Oxfordzie. Rozmowy nadal trwają. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że ma być nawet powołana specjalna komisja. W końcu przecież taką ulice nie będzie łatwo ukryć przed mugolami. Kiedy i czy w ogóle ona powstanie - tego dowiemy się wkrótce.




Czarodzieje w mugolskich gazetach




Na łamach pierwszych stron mugolskich gazet pojawiły takie nagłówki jak ”Czarodzieje-a jednak istnieją” ;”Tylko u nas wywiad z czarodziejem”; ”Magiczne potwory na warszawskich ulicach”; „To jednak nie kosmici”. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam do przeczytania reszty artykułu.
Skąd mugole dowiedzieli się o naszym istnieniu???-pytanie to nie schodzi z ust całego Ministerstwa Magii, a odpowiedź jest zadziwiająco prosta. Wczoraj na Białołęce upici do granic możliwości czterej czarodzieje wdali się w kłótnię z mugolską policją. Padło kilka ostrych słów poczym trzech czarodziejów wyciągnęło różdżki i zaczęło rzucać zaklęciami próbując trafić w policjantów(przypominam, że byli pijani więc nie było im łatwo).Wszystko na oczach tysięcy mugoli, którzy robili całe mnóstwo zdjęć.
Więc mamy cudowny efekt. Nadmiar złego jeden z wspomnianych czarodziejów udzielił wywiadu do Gazety W(proszono o nie podawanie pełnej nazwy).
Wiele czarodziejów musiało w tempie ekspresowym opuścić swoje domy i uciekać przed zbyt natarczywymi sąsiadami.
Całe Ministerstwo stoi na głowie, komentarzy niestety jest niewiele: ”Na razie nie mamy pomysłu na opanowanie sytuacji”; „Odpowiednie kroki zostaną podjęte w ciągu 48 godzin”; „Teraz wszystko zależy od Ministra Magii. Przepraszam, ale idę właśnie na posiedzenie. Wszelkie komentarze później.”. 
Wspomniane posiedzenie skończy się jutro nad ranem. Będziemy państwa na bieżąco informować o całej sprawie. 






Wielki sukces Grupy uderzeniowej!


Grupa aurorów, popularnie nazywana Uderzeniową rozpracowała najlepszą w ostatnim czasie szajkę złodziei! Na prośbę Ministerstwa Magii nie zostaną podane dane osobowe przestępców, jednak nieoficjalnie wiadomo, że składała się tylko z dwóch osób: kobiety i mężczyzny ukrywających się pod pseudonimami: Herma i Roonil Wazlib. 
Zaraz po zatrzymaniu komentarzu udzielił nam naoczny świadek zdarzenia Draco Malfoy:" Tak, tych dwoje znam doskonale, są w moim wieku i często miałem z nimi lekcje. Od samego początku wiedziałem co z nich wyrośnie. Już w pierwszej klasie wielokrotnie przyłapywałem ich na kradzieży owoców ze szkolnej kuchni, a raz widziałem nawet jak wynoszą potajemnie książki z biblioteki. Zgodzi się chyba Pani ze mną, że ta dwójka już dawno powinna gni ć w Azkabanie, kraść ze szkolnej stołówki, w takim wieku!". Największymi akcjami tej grupy była kradzież zębatego freezbee uczniowi I klasy i włamanie się do gabinetu nauczyciela eliksirów oraz zabranie z niego kilku bardzo wartościowych składników eliksirów. Nie jest wykluczone, że szajka ma wspólnika. Najprawdopodobniej ukrywa się pod ksywą Durnotter lub Wybraniec. Wstępne dochodzenie w tej sprawie prowadzi Nimfadora Tonks która mówi: "To kompletna bzdura! Har....Wybraniec?! Durnotter?! W życiu nie slyszałam o czymś głupszym! A co do szajki, to naprawde nie wierze w to żeby moi przyyy..... podejrzani byli zamieszani w tak śmieszne zarzuty!" 




Zamach na budkę telefoniczną


Czarodziejscy wandale zniszczyli budkę telefoniczną, która służyła za wejście do Ministerstwa Magii. Podejrzewamy, że stoi za tym grupa PiS (Powstańcy i Samoobrońcy).
Stowarzyszenie to krytykuje każde posunięcie Ministerstwa i robi wszystko by utrudnić prace urzędnikom. Jest to rodzaj nielegalnego i przestępczego protestu. PiS ma już na swoim koncie:
- podpalenie melonika na głowie Ministra a potem ugaszenie go mnóstwem zimnej wody
- rozróbę w atrium
- zatkanie kominków w Ministerstwie podręcznym bagnem Weasley’ow
- rozesłanie do biur cukierków, które jak się okazało, były wymiotkami grylażowymi. 

Jak widać ministerstwo nie umie się przed nimi bronić a czarodziejska policja nie złapała jeszcze żadnego członka bandy. Podejrzewa jednak, że mają pomocnika wśród pracowników Ministerstwa. Śledztwo wciąż trwa. Jeśli wiesz coś na temat PiSu to zgłoś się u czarodziejskiej policji. Przewidziana nagroda.




Tajemnicze zniknięcie


Z hurtowni miotlarskiej „Weźileć” zniknęło 1500 nowo wyprodukowanych błyskawic.
„Nie mam pojęcia jak to się stało. Przecież wczoraj ja sam rozwaliłem tę kupę kartonów. Potem je poukładałem a dziś ich już nie ma i cała moja praca poszła na marne.” – mówi właściciel mioteł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz